Emocjonalny ład - o dobrym jedzeniu i sklepie, który stał się źródłem emocjonalnego ładu

Czy sklep spożywczy może być pomysłem na życie? Tak! Gdy właściciele z miłością do dobrego jedzenia chcą proponować je klientom. Wygląda to tak: lada, za którą uwijają się 3 osoby. Ważą,  z każdym klientem rozmawiają. Pamiętają ich, dopytują o rożne rzeczy, albo klienci sami dzielą się jakimiś wiadomościami. A inni krążą po sklepie i wybierają najróżniejsze produkty by potem stanąć spokojnie w ogonku i poczekać na swoją kolej. Takie sklepy pamiętam z dzieciństwa. Miały duszę i ten też ma. Ostatnio zobaczyłam tam wielki kosz z ogromnym bukietem naci pietruszkowej. Kupiłam pęczek i powstała z tego moja ulubiona letnia sałatka taboulet. To takie miejsce, w którym gapiąc się na ułożony starannie na drewnianych półkach towar łapię pomysły co przyrządzić do jedzenia. Dobrego jedzenia.

https://youtu.be/DDGAPR1hTMI

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Nazywam się Łada Drozda i zaczynam pisać blog.

Emocjonalny ład - rozmowa o uważności z Tomaszem Kryszczyńskim

Emocjonalny ład - o emocjach nauczycieli